Przychodzi króliczek do misia i mówi:
– Misiu, mam do ciebie sprawę.
– No co, mów!
– No bo wiesz… mam fortepian i muszę go wnieść na dziesiąte piętro w wieżowcu. Sam sobie chyba nie dam rady.
– Pomogę ci wnieść ten fortepian, jeżeli na każdym piętrze opowiesz mi zaj…ty kawał, taki, żebym się polał ze śmiechu.
Króliczek pomyślał chwilę i zgodził się. Misio wciąga fortepian na pierwsze piętro i mówi:
– No to teraz opowiedz mi ten kawał.
– No dobra… – i opowiedział misiowi kawał… i misio posikał się ze śmiechu. Tak samo było na 2., 3., 4., 5., 6., 7., 8. i na 9. piętrze. Na 10 misio bardzo zmęczony i zasapany powiedział:
– No to teraz na koniec opowiedz mi najlepszy kawał ze wszystkich.
– Stary, jak ci opowiem, to nie tylko posikasz się ze śmiechu…
– OK, wal…
– To nie ta klatka.
Loading...