Litawor widząc śmierć Grażyny rzuca się na stos,
Litawor widząc śmierć Grażyny rzuca się na stos, a ona czyni to samo.
Litawor widząc śmierć Grażyny rzuca się na stos, a ona czyni to samo.
Basia zginęła w czasie powstania. Nie była w żadnym oddziale. Była w ciąży.
Ojciec przyjeżdża do syna na studia odwiedzić go w akademiku i zrobić mu zarazem niespodziankę.
Znajduje więc jego pokój, puka i pyta:
– Czy tu mieszka Janek Nowak?
A głos ze środka pokoju mu odpowiada:
– Taaa, weź go połóż pod drzwiami!
Dyrektor szkoły przechodzi obok klasy, w której słychać straszny hałas. Wchodzi, wyciąga za ucho najgłośniej krzyczącego osobnika i stawia go do kąta.
Po chwili z klasy wychyla się uczeń i pyta dyrektora:
– Czy my jesteśmy już zwolnieni do domu?
– A z jakiej to niby racji?!
– No skoro nasz nowy pan od matmy stoi w kącie…
Najprostszym typem telewizora kolorowego jest telewizor czarno–bialy w brązowej obudowie.
Nowela „Janko Muzykant” podobała mi się dlatego, bo Janko miał talent i marnował.
Było sobie dwóch matematyków – kobieta i mężczyzna. Jedzą kolację przy świecach i nagle mężczyzna się pyta:
– Myślisz o tym samym co ja?
– Tak…
– I ile Ci wyszło?
Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się rozróżniać wronę i gawrona od siebie.
Przy jednej z uliczek warszawskiej Starówki straszliwy Bazyliszek, ciemną nocą złapał posła na Sejm RP i studencinę z UW.
– Aaaaaaa!!!! – ryknął – Jednego z was muszę zjeść. Ale żeby było sprawiedliwie dam wam zadanie. Widzicie Pałac Kultury? Macie pobiec co sił tam i z powrotem. Tego, który przybiegnie ostatni zjem.
Ustawił wystraszonych na środku ulicy, machnął ogonem i wystartowali. Po godzinie przybiega zdyszany poseł.
– A gdzie student? – pyta smok
– Powiedział – dyszy ciężko parlamentarzysta – że on to pi***oli i poszedł do domu.
Antek nie miał ojca, bo był drwalem.
Kłótnia dwóch przedszkolaków (chłopak i dziewczynka):
– A mój tata ma wieżę stereo!
– A moja mama też ma! – rewanżuje się dziewczynka.
– A mój tata ma cabrioleta! – dodaje.
– A moja mama też ma!
– A mój tata ma siusiaka!
– Aaaa moja mama też!
– Jak to, przecież twoja mama nie może mieć siusiaka?!
– Ma w szufladzie!
Roland był bardzo towarzyski. Nawet po śmierci towarzyszy znosił ich trupy z pola walki.
Sonet zawiera nędzny opis wsi.
Uczeń pyta nauczycielki:
– Proszę pani, co to znaczy „nothing”?
– Nic – odpowiada nauczycielka.
– Jak to nic? Przecież musi coś znaczyć!!
Nauczycielka pierwszej klasy miała kłopot z jednym z uczniówBył bardzo rozkojarzony.Zapytała: – Co z tobą chłopcze?Chłopiec odpowiedział: – Jestem zbyt mądry dla pierwszej klasy. Mojasiostra jest w trzeciej, a ja jestem od niej mądrzejszy.Tego już było za dużo. Zabrała chłopca do dyrektora szkoły inaświetliła sytuację. Dyrektor pomyślał i powiedział do chłopca:– Przeprowadzę test. Jeżeli nie będziesz w stanie udzielićodpowiedzi na któreś pytanie to wrócisz z powrotem do pierwszejklasy i będziesz się zachowywał spokojnie. Chłopiec się zgodził.– Ile będzie 3 x 3?– 9– Ile będzie 6 x 6?– 36I tak było z każdym pytaniem, na które zdaniem dyrektora uczeń klasytrzeciej powinien znać odpowiedź. Więc dyrektor zwrócił się donauczycielki i powiedział:– Myślę, że chłopiec może przejść do trzeciej klasy.Jednak nauczycielka powiedziała:– Ja też mam swoje pytania. Co ma krowa w ilości 4, a ja tylko 2?Chłopczyk pomyślał i odpowiedział:– Nogi.– A co masz w swoich spodniach, czego nie ma w moich?– Kieszenie.– Co robi mężczyzna – stojąc, kobieta – siedząc, a pies – na trzechłapach?W tym momencie oczy dyrektora zrobiły się okrągłe, lecz zanim zdążyłcokolwiek powiedzieć, chłopak odpowiedział:– Podaje rękę.– Jakie słowo w języku angielskim zaczyna się na F a kończy się na Ki oznacza zagrzanie i zdenerwowanie?– Firetruck (wóz strażacki).– Jakie słowo zaczyna się na F i kończy na K? Jeżeli tego nie ma,musisz pracować rękami?– Fork (widelec).– To mają wszyscy mężczyźni, jedni dłuższe, inni krótsze. Po ślubieudzielają to swojej żonie?– Nazwisko.– Który narząd nie ma kości, ma mięśnie i naczynia krwionośne.Czasami bywa twardy, pulsuje i odpowiada za miłość?– Serce.Dyrektor odsapnął z ulgą i rzekł do nauczycielki:– Wyślij go kur…a do Harvardu! Na ostatnie 7 pytań samodpowiedziałem nieprawidłowo.