Dowcipy o Francuzach, Szkotach, Anglikach, ...

Dobre kawały gdzie szaleje Niemiec, ucieka Francuz czy wymyśla dziwne rzeczy Rusek. To miejsce zbiera najlepsze śmieszne rzeczy o innych narodowościach. Najnowsze dowcipy u Ciapka to najśmieszniejsze miejsce w sieci.

Zachorował wielki wojownik indiański, jego współplemieńcy udali się

Zachorował wielki wojownik indiański, jego współplemieńcy udali się do czarownika po radę.
– Połóżcie mu jajka na oczach – powiedział czarownik.
Nazajutrz delegacja znów jest u uzdrowiciela.
– I co, pomogło? – pyta starzec.
– Nie, on umarł.
– A położyliście mu jajka na oczy tak, jak kazałem?
– Nie, udało nam się dociągnąć tylko do pępka.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,83)
Loading...

Spotkali się Rusek, Polak i Niemiec. Wypili trochę

Spotkali się Rusek, Polak i Niemiec.
Wypili trochę i przechwalają się, który kraj ma większe samoloty. Rusek mówi:
– U mnie to mają takie samoloty, że jak drużyna piłkarska jedzie na mecz to trenują podczas lotu.
– U mnie zaś – mówi Niemiec – mają takie samoloty, że wojsko podczas lotu urządza w nich manewry.
– To ja – mówi Polak– opowiem wam historię pewnego polskiego samolotu. Kapitan spojrzał na konsolę i mówi, że wykrył jakieś błędy w urządzeniu. Wysłał mechanika na lewe skrzydło, żeby naprawił usterkę. Mechanik wziął fiata 126 p i pojechał na lewe skrzydło. Wrócił po godzinie i w raporcie oznajmił, że nic nie wykrył. Wysłał więc kapitan 2 mechanika z tym samym zadaniem, ale na prawe skrzydło. Mechanik również wziął malucha i pojechał na prawe skrzydło. Wrócił po godzinie i również nic nie wykrył. Więc kapitan się wkurzył, wziął poloneza i pojechał na ogon statku. Wrócił po 2 godzinach. Powiedział, że jakiś debil nie zamknął okna i na pokład wleciały przez nie 2 samoloty – rosyjski i niemiecki.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,50)
Loading...

Na ulicy stoi żebrak. Zatrzymuje się przed nim

Na ulicy stoi żebrak. Zatrzymuje się przed nim elegancko ubrany przechodzień i mówi:
– Cześć Rysiek! Chciałem ci pogratulować. Wszyscy w biurze nie znajdujemy słów podziwu dla twojej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,50)
Loading...

Na dalekich rubieżach naszego wschodniego sąsiada tj. Rosji

Na dalekich rubieżach naszego wschodniego sąsiada tj. Rosji mieszka nacja Czukczów. Jako ludzie przyzwyczajeni do życia w bardzo trudnych warunkach musieli oni poznać tajniki sztuki przetrwania, a m.in. również wszelkie sekrety polowania. Dlatego też, w całej Rosji słynęli oni jako najlepsi tropiciele i myśliwi.
Władze w Moskwie oczywiście nie mogły tego przeżyć. „Jak to możliwe, żeby prymitywni Czukcze w czymkolwiek byli lepsi od prawdziwych Rosjan z Moskwy” zastanawiali się dygnitarze. I w końcu uradzili, że wyszkolą jednego ze swoich agentów na najlepszego myśliwego na świecie i wyślą go do Czukczów, żeby się sprawdził w terenie. Jak wymyślili, tak zrobili. Po skończonym rocznym szkoleniu agent był tak dobrym myśliwym, że niedźwiedzia wytropiłby i na betonie, a w cel trafiał z kilometra. No i pojechał do Czukczów. Tam zgłosił się do mężczyzny uchodzącego za najlepszego z najlepszych myśliwych, mówiąc, że chce się z nim zmierzyć.
Bladym świtem wyruszyli z chatki Czukczy na polowanie. W trudzie i znoju przedzierali się przez dziką i zasypaną śniegiem tajgę. Przeszli 5 km – śnieg po kolana, przeszli kolejne 5 km – śnieg po pas, przeszli następne 10 km – śnieg po szyję. Wreszcie, jak Moskwiczanin zaczął się już wkurzać, doszli do polany. Patrzą, a po jej drugiej stronie stoi niedźwiedź. Czukcza na migi dał znać Ruskowi, żeby nic nie robił, a sam zaczął okrążać polanę i zachodzić niedźwiedzia od tył. W końcu jak był tuż za nim, klepnął go w ramię. Niedźwiedź zdumiony się odwraca, a Czukcza wali mu w pysk i zaczyna uciekać przez polanę prosto na Ruska.
Ten zaskoczony nie zdążył zmierzyć się do strzału, a Czukcza z niedźwiedziem na karku byli już tuż przy nim. Zdezorientowany tylko się odwrócił i też zaczął uciekać. Biegną przed siebie, przedzierają się przez śnieg i gęstwinę. Przebiegli, już 3 km, niedźwiedź cały czas za nimi, przebiegli 6 – niedźwiedź jest tuż tuż. Przebiegli 10 i Moskwiczanin zaczął czuć, że traci siły. W końcu zdesperowany, z nadludzką szybkością odwrócił się i strzelił do niedźwiedzia powalając go jedną kulą. Zdyszany i wkurzony odwraca się do Czukczy, a ten do niego z politowaniem:
– Ot ty durak… Teraz ciągnij go 10 km do chaty przez śnieg…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...

Koniec XIX w. w przedziale sypialnym pociągu Moskwa

Koniec XIX w. w przedziale sypialnym pociągu Moskwa – St. Petersburg siedzą: carski generał, jego adiutant, pop z żoną i małoletnią córką. W pewnym momencie wstaje adiutant i rzecze do generała:
– Panie generale wyjdę i się odleję!
Po wyjściu adiutanta pop zwraca się ze zgorszeniem do generała:
– Panie generale jak ten adiutant tak może! Jak on do pana się zwraca: się odleję! Do pana generale, u którego pierś cala w orderach za zasługi na polu chwały, a on do pana: się odleję! Jak on przy mnie, który co wieczór modli się za wasze zdrowie i zwycięstwo w okopach może tak powiedzieć: się odleję! Jak śmie przy mojej żonie, która jako dziewica ślubowała mi
wierność, i która w swych nieskalanych myślach prosi jedynie Boga o zdrowie wasze tak powiedzieć: się odleję! Córka moja niewinna duszyczka, w cnocie chowana i na chwalę naszych zwycięstw na froncie modląca się do Najwyższego, a on przy niej mówi: się odleję! To tak być nie może! Panie generale proszę uszanować swój i nas honor. Proszę porozmawiać z adiutantem tak od serca, tak po wojskowemu!
Wraca adiutant i mówi:
– Panie generale się odlałem, legnę sobie!
A generał na to:
– A co ty sobie myślisz ch..u psi, że ja to kto, swołocz jaka?! Pierś mam całą w orderach za zapier..l na froncie, a ty tu do mnie mówisz: się odleję!!!! A tu, u popa na głowie to krowi placek, czy łysina, którą ma z troski i modlenia się co wieczór za nasze pier…..e grzechy na froncie, i ty przy nim: się odleję!!!! A żona jego to k…w jaka przydrożna, która jako młódka d..y nie dawając okolicznym sąsiadom poświeciła się życiu pobożnemu, a ty przy niej: się odleję! A to pachole nieletnie i niewinne to szkapa jaka nie wyje..na, które nawet i ch..a w paszczu nie miało, a ty przy nim: się odleję!!!! Spier…aj na górę kuta..e niemyty i zakaz lania do samego St. Petersburga!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,94)
Loading...

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek. Pewnego dnia

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek.
Pewnego dnia spotkali diabła, który im powiedział, że jak chcą przejść to muszą czymś rzucić, żeby on nie złapał bo inaczej ich zabije.
Niemiec rzucił kamieniem, diabeł złapał i go zabił.
Rusek rzucił szyszką, diabeł również złapał i go zabił.
Polak pierdnął i mówi:
– Masz łap!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,67)
Loading...

Czech, Rus i Polak spotkali diabła. Diabeł powiedział,

Czech, Rus i Polak spotkali diabła.
Diabeł powiedział, że jeżeli ktoś rozśmieszy jego konia to jego dusza po śmierci nie trafi do piekła.
Idzie Czech, koń się nie śmieje.
Idzie Rus, koń się nie śmieje.
Idzie Polak, coś mu szepcze do ucha i koń się śmieje
Po paru latach znowu Czech, Rus i Polak spotykają diabła tym razem mają zadziwić konia.
– Idzie Czech, koń jest wesoły.
– Idzie Rus, koń jest wesoły.
– Idzie Polak, koń jest zdziwiony.
Wszyscy się pytają:
– Polaku jak to zrobiłeś?
Polak na to:
– Koń się śmiał, bo powiedziałem, że mam większego a zdziwił się, bo mu go pokazałem.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
  • ciapek

Idzie facet brzegiem Wisły. Widzi innego faceta klęczącego

Idzie facet brzegiem Wisły. Widzi innego faceta klęczącego i pijącego wodę z rzeki.
Spacerowicz woła:
– Co pan robi? Niech pan nie pije! Otruje się pan, tu same chemikalia i odpadki!!
– Was? Ich verstehe nicht!
– Pij powoli, bo zimna…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,21)
Loading...