Fąfarowa przygotowująca w kuchni potrawy wigilijne, słyszy wołanie Jasia:
– Mamo, choinka się pali!
– Tyle razy mówiłam: nie mówi się „pali”, tylko „świeci”.
Po chwili:
– Mamo, firanki się świecą!!!
Loading...W szkole pani kazała narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Jasia i pyta:
– Dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
– Bo nie było łysej kredki.
Loading...Jasio pyta tatę:
– Czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?
– Potrafię.
– To świetnie. Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku.
Loading...Pani pyta dzieci:
– Powiedzcie mi dzieci jakieś zwierzątko na A.
Jasio wstaje i mówi:
– A może to karp???
– Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na B.
Jasio na to:
– Być może to karp???
– Jasiu za drzwi!!!
Jasio wychodzi.
– Powiedzcie mi teraz zwierzątko na C.
Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi:
– Czyżby to był karp???
Loading...Pani w szkole pyta Jasia:
– Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
– Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
– Nie wiem – odpowiada zdziwiona nauczycielka.
– To co mnie pani swoja banda straszy?
Loading...Jasio przewrócił się, stłukł kolano i zaczął głośno przeklinać. Przystaje przy nim jakiś mężczyzna i mówi:
– To nieładnie! Jesteś za mały, żeby tak przeklinać!
– Wszyscy mi tłumaczą, że jestem już za duży, żeby płakać! To co ja mam w końcu robić, kiedy sobie stłukę kolano?!
Loading... – Jasiu, gdzie twój tatuś?
– Wyjechał w ważnej sprawie służbowej na 6 miesięcy, ale jak będzie się dobrze sprawował, to wróci wcześniej.
Loading... – Dzieci, co to jest? – pyta się nauczycielka biologii trzymając w ręku wypchanego ptaka.
– To jest ptok – odpowiada Jaś.
– Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak się nazywa?
– Sraka – odpowiada pojętny uczeń.
Loading... – Tato, znalazłem babcię!!!
– Tyle razy Ci mówiłem durniu, żebyś nie kopał dołków w ogródku!
Loading... – Mamusiu, dzieci w szkole mówią, że dużo jem.
– Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj się to nie prawda, tylko zjedz zupkę bo mi wanna potrzebna.
Loading...Na wycieczce szkolnej w lesie Jasio pokazując palcem na czarne jagody i pyta nauczyciela:
– Co to jest proszę pana?
– Czarne jagody Jasiu.
– A dlaczego one są czerwone?
– Bo są jeszcze zielone!
Loading...Idzie babcia, Jasio i Małgosia przez park.
Jaś pyta babcię: – Babciu skąd się biorą dzieci ?
Babcia: no, bociany je przynoszą.
Małgosia do Jasia: powiedz jej bo umrze w nieświadomości.
Loading... – Jasiu wychodzi z domu z karabinem i w hełmie.
Mama: Jasiu, gdzie ty idziesz ?
– Jasiu: A idę na wojnę, pozabijam paru Niemców i wrócę …
Mama: Nie boisz się, ze cię zabija ?
– Jasiu: (ogromnie zdziwiony) Mnieee ???? A za co ????
Loading...Pani w szkole pyta się dzieci jakiej pasty do zębów używają.
– Małgosia: – Ja używam Cologate.
A dlaczego ?
– Bo to numer 1 na świecie…
Bardzo dobrze…., a ty Jasiu jakiej używasz??
– BlendaMed !
A dlaczego ?
– Bo po niej są twarde jajka!
Loading... – Mały Jasio pyta mamy: – Mamo, po co ty się malujesz?
Żeby ładnie wyglądać.
– A kiedy to zacznie działać?
Loading...