Dowcipy o Restauracjach

Kelner, w mojej zupie pływa martwa

– Kelner, w mojej zupie pływa martwa MUCHA!!!
– Niemożliwe! Dałbym sobie głowę uciąć, że jak wychodziłem z kuchni, to jeszcze pływała!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...

W restauracji kelner podchodzi do gości i pyta:

W restauracji kelner podchodzi do gości i pyta:
– Jak państwo znajdują nasz schabowy?
Na to mąż:
– Dziękujemy, żona już znalazła, a ja jak jeszcze trochę pogrzebie w ziemniakach to też może znajdę.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...

Gość do kelnera: Poproszę befsztyk. Nie

Gość do kelnera:
– Poproszę befsztyk.
– Nie ma.
– Poproszę kotlet schabowy.
– Nie ma.
– To może jajecznicę.
– Nie ma.
– W takim razie poproszę mój płaszcz!
Kelner spogląda na wieszak i mówi:
– Przykro mi, ale też już nie ma.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...

Panie kelner, co macie do jedzenia?

– Panie kelner, co macie do jedzenia?
– Proponuję pieczeń huzarską…
– A co to ja huzar, żebym jadł huzarska?
– To może pieczeń wieprzową?
– O tak, bardzo proszę.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...

Gość zamawia żurek, bigos i dwie bułki. –

Gość zamawia żurek, bigos i dwie bułki.
– Panie starszy – krzyczy do kelnera – przecież te bułki są mokre!
– Co ja na to poradzę. Gdy człowiek niesie w jednej ręce talerz z zupą, w drugiej ręce talerz z bigosem, a bułki pod pachami to ma prawo się pocić!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...