Młoda żona skarży się swojej matce: Już
Młoda żona skarży się swojej matce:
– Już mnie nie bawią rozmowy z mężem…
– Dlaczego?
– Co ciekawego może powiedzieć człowiek, który nigdy, w żadnej sprawie nie ma racji…
Młoda żona skarży się swojej matce:
– Już mnie nie bawią rozmowy z mężem…
– Dlaczego?
– Co ciekawego może powiedzieć człowiek, który nigdy, w żadnej sprawie nie ma racji…
– Właśnie rozwiodłam się z mężem.
– Czemu?
– Mieliśmy nieporozumienia na tle religijnym.
– Uważał, że jest Bogiem.
Mąż: Chciałbym w te wakacje spędzić tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłem…
Żona: Świetnie… Co powiesz na kuchnię?
Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
– Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
– Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię bije.
Żona do swojego kochanka w łóżku:
– Pamiętaj, jak wejdzie mój mąż to udajemy, że się nie znamy..
Podczas nocy poślubnej młody małżonek po wejściu do łóżka odwrócił się tyłem do żony i ułożył do snu.
– Wiesz – mówi żona – a moja mama to mnie zawsze przed snem trochę popieściła…
– No, przecież nie będę w środku nocy po twoja mamę leciał…
Mąż i żona leżą w łóżku i kochają się…
Mąż: Kochanie masz piersi jak rodzynki…
Żona: Takie słodkie???
Mąż: NIE! Takie pomarszczone…
Mąż pojechał na wczasy. żona w domu, on się bawi. Mijają trzy dni, aż tu telegram:
– Sprzedaj radio, przyślij mi dwa miliony.
OK – żona zrobiła co jej kazał, mijają dwa dni, a tu telegram:
– Sprzedaj TV, przyślij mi 10 milionów.
Cóż było robić – sprzedała, wysłała… Tydzień później telegram:
– Sprzedaj meble, przyślij mi 15 milionów.
Sprzedała i to, wysłała, i myśli – jak on się ma dobrze bawić, to ja też.
Mąż wraca, a ona jedzie na swoje wczasy. Po paru dniach telegram:
– Przesyłam 3 miliony, kup radio…
Mąż przyniósł upolowanego zająca. Następnego dnia wraca z pracy i widzi żonę płaczącą nad zającem.
– Żbyś mi więcej tego świństwa nie przynosił – wola ze łzami w oczach – pół dnia go już skubie i jeszcze nawet połowy nie oskubałam!
– Kochanie, przecież cię prosiłem, żebyś mi ugotowała jajka na miękko, a te są twarde.
– To ja już nie wiem, gotowałam prawie pół godziny i ciągle twarde?
Młoda mężatka kupiła sobie składana szafę, ale jej radość nie trwała długo, w okolicy przejechał tramwaj i szafa się rozleciała. Zadzwoniła wiec do sklepu i poinformowała o tym sprzedawcę, sprzedawca zareagował natychmiast i przysłał pracownika aby sprawdził co jest z tą szafą.
Gość przyszedł złożył szafę i powiedział, że on wejdzie do szafy i sprawdzi co się stanie gdy nadjedzie tramwaj.
W tym czasie wrócił mąż:
– Co pan tu robi???
– Jak powiem, że czekam na tramwaj to i tak mi pan nie uwierzy.
– Franek, dzisiaj mija 30 lat od naszego ślubu. Może zarżnąć kurę?
– A co ona temu winna?!
Żona z kochankiem leży w łóżku. Przychodzi mąż:
– Co wy tu robicie?
żona do kochanka:
– Mówiłam Ci że to głupek.
Wpada facet do domu i woła rozradowany do żony:
– Kochanie, patrz mam szóstkę w totku!!!
– Niemożliwe, pokaż.
– No, patrz. Będzie z kilka miliardów. Pakuj się!
– Już. Jedziemy gdzieś?
– Nie. Spierdalaj.
– Kochanie, jak ci smakował obiad, który dziś ugotowałam?
– Dlaczego ty stale dążysz do kłótni?!