Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
– Ktoś ty?
– Ja? biskup Rzymu.
– Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
– No, namiestnik Pański na Ziemi.
To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
– Jestem głową kościoła katolickiego!
– A co to takiego?
– ….
– Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
– Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem,
Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
– Nie kojarzę. Ale moment… Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
– Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
– Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
– No, i?
– Oni do tej pory działają!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: rychu_elektryk.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *