Trzej mężczyźni opowiadają o narządach płciowych swoich żon i porównują je do miast. Pierwszy mówi:
– Wagina mojej żony jest jak Paryż – piękna, zachwyca zwłaszcza nocą.
Drugi mówi:
– Wagina mojej żony jest jak Londyn – zawsze taka wilgotna.
Trzeci:
– A wagina mojej żony jest jak Ciechanów.
Zapadła cisza. Pozostali dwaj patrzą na niego pytająco, wreszcie jeden nieśmiało się odzywa:
– Ciechanów? A właściwie to co masz na myśli?
– No dziura… po prostu dziura…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 2,00)
Loading...
Dnia napisał: Niunia.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *