Syn, ojciec i dziadek pojechali do Paryża. Wieczorem wszyscy wybrali się do domu uciech cielesnych.
Rano spotykają się przy śniadaniu.
Syn wzdycha: – Ależ te paryżanki mają temperament.
Na to ojciec: – A jakie doświadczenie…
Dziadek dodaje: – A ile cierpliwości…
Następny ›
Od lat kocham tę samą kobietę. Żona mnie