Siedzą dwaj kolesie przy piwie. Po trzeciej kolejce jeden zauważa:
– Coś masz stary nietęgą minę…
– Aż w mordę… Wczoraj wieczorem wróciłem do chaty, a koszula cała w szmince…
– Żonka ci pewnie żyć nie daje?
– A żebyś wiedział – marudzi wciąż: „kup mi taką szminkę, kup…”