Rozmawiają dwie koleżanki:
– Wiesz – mówi jedna – mój mąż ma granatowego malucha.
Na co druga podekscytowana pyta:
– Wygrał czy kupił?
– Nie, przytrzasnął sobie drzwiami…
Rozmawiają dwie koleżanki:
– Wiesz – mówi jedna – mój mąż ma granatowego malucha.
Na co druga podekscytowana pyta:
– Wygrał czy kupił?
– Nie, przytrzasnął sobie drzwiami…