Restauracja. Kilkoro gości. Naprzeciwko starszego Pana siedzi młody chłopak z dredami. Każdy z dredów w innym kolorze. Starszy Pan patrzy, patrzy, patrzy… Uporczywie wpatruje się w młodzieńca. W końcu ten nie wytrzymuje i z irytacją w głosie mówi do dziadka:
– No co? Nigdy młody nie byłeś?!
Na co ten:
– Byłem. Przeleciałem wtedy raz pawia i tak zastanawiam się czy nie jesteś moim synem…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: robert62.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *