Przychodzi gość do pośredniaka i pyta:
– Jest jakaś praca dla mnie?
Babka w okienku uśmiecha się słodko:
– Tak, jest. Prezes Orlenu, trzysta tysięcy miesięcznie, służbowe Porsche i dom w Konstancinie.
– Pani żartuje! – mówi facet.
– Tak, ale to pan zaczął.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,40)
Loading...
Dnia napisał: bezrob71.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *