Przychodzi facet do spowiedzi, a że trochę nagrzeszył to i pokuta była długa. Po paru minutach facio przysnął. Ksiądz na koniec spowiedzi puka. Facet się wystraszył i mówi:
– Aleś mnie k***a wystraszył.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 2,33)
Loading...
Dnia napisał: mamriuszc.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *