Późnym wieczorem pielęgniarka widzi w szpitalnej świetlicy pacjenta tkwiącego przed telewizorem. Podchodzi do niego i mówi stanowczo:
– Dość już na dzisiaj tej telewizji. Teraz idziemy do łóżka.
– A jak nas ktoś przyłapie? – martwi się pacjent.
Późnym wieczorem pielęgniarka widzi w szpitalnej świetlicy pacjenta tkwiącego przed telewizorem. Podchodzi do niego i mówi stanowczo:
– Dość już na dzisiaj tej telewizji. Teraz idziemy do łóżka.
– A jak nas ktoś przyłapie? – martwi się pacjent.