Pierwsza wojna światowa. Królowa angielska w polowym szpitalu dla angielskich żołnierzy:
– Szeregowy! W co zostałeś ranny?
– W nogę, Wasza Wysokość!
– Kość naruszona?
– Nie, Wasza Wysokość!
– Chwała Bogu!
Podchodzi do drugiego żołnierza:
– Szeregowy! W co zostałeś ranny?
– W rękę, Wasza Wysokość!
– Kość naruszona?
– Tak, Wasza Wysokość!
– Przykro mi! Ale i tak szybko wyzdrowiejecie, żołnierzu!
Podchodzi do trzeciego żołnierza:
– Szeregowy! W co zostałeś ranny?
– W członka, Wasza Wysokość!
– Kość naruszona?
Cały namiot chórem:
– Niech nam żyje król!
Następny ›
Ja chcę iść z ciocią! marudzi