O szóstej rano Icek biegnie przez rynek, aż mu chałat fruwa na wszystkie strony. Widzi go Mosiek i woła:
– Icek! Dokąd tak gonisz?
– Jak to, gdzie? Do burdelu!
– Zwariowaleś? O szóstej rano?
– Ja „to” już chcę mieć z głowy.
Następny ›
Dlaczego Żydzi mają takie duże nosy? Bo