Maryjka do Masztalskiego:
– Wejrzyj się ino. Ten helikopter już od godziny wisi w powietrzu.
– Pewnie skończyła mu się benzyna.
Maryjka do Masztalskiego:
– Wejrzyj się ino. Ten helikopter już od godziny wisi w powietrzu.
– Pewnie skończyła mu się benzyna.