Kowalski opowiada koledze wrażenia ze swojego pierwszego polowania.
– Siedziałem na drzewie i czekałem na jelenia. Nagle gałąź złamała się pode mną i wpadłem w błoto.
– Głęboko? – pyta współczująco kolega.
– Po kolana.
– E, to nic strasznego.
– Tak, ale… wpadłem głową w dół.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,67)
Loading...
Dnia napisał: Tempest.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *