Jasio wyjechał na pierwszą w swoim życiu wycieczkę i w nocy płacze łee łeee. Pani pyta:
– Co się stało Jasiu?
– Ja zawsze spałem z mamusią.
– No dobrze Jasiu, śpij ze mną.
Za chwilę znowu łee łee.
– Co się stało Jasiu?
– Ja zawsze trzymałem paluszek w pępuszku mamusi.
– No dobrze, możesz trzymać paluszek w moim pępuszku.
JASIU TO NIE PĘPUSZEK! ANI NIE PALUSZEK!!!
Następny ›
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 zł na zakupy