Iksiński odwiedza dawno nie widzianą ciotkę. Z rozmowy wychodzi, że przez kilkanaście lat zdążył się był ożenić. Ciotka pyta:
– No powiedz, jaka jest ta twoja żona?
– Jak fotograf.
– Jak fotograf???
– Tak, bo bez jej zgody nie wolno mrugnąć okiem i trzeba się ciągle uśmiechać.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: lina.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *