Idzie turysta przez las i widzi bacę jak siedzi na drzewie i śpiewa.
– Baco! Na drzewie się nie śpiewa!
– A śpiwo się, śpiwo.
Pół godziny póżniej: baca leży pod drzewem.
– Baco, mówiłem przecież że na drzewie się nie śpiewa!
– A śpiwo sie, śpiwo ino sie nie tańczy!