Idzie facet, z imprezki, więc poszedł na skróty przez cmentarz, idzie tak sobie spokojnie, zamyślony, bo i miejsce do tego odpowiednie, nagle z mgły przed nim rozległ się dziwny odgłos, kolejny, coraz szybszy… uderzenia… Gość przerażony, ale z lekka się opanował i ruszył do przodu… Z mgły wyłoniła się postać starego dziadka z młotem w ręku, w drugiej dłoni było dłuto, a dziadek kuł tablicę nagrobną…
– Dziadku, ale żeś mnie wystraszył, prawie popuściłem, myślałem, że jakieś duchy! – mówi facet – Co ty tu w ogóle robisz po północy?
– Ci głupcy – wycharkotał dziadek – pomylili moje imię!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...
Dnia napisał: kkkerer135.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *