Hrabia dzwoni po Jana.
– Janie, poproszę szklankę wody.
– Proszę, panie hrabio.
Jan, odchodzi, po chwili hrabia dzwoni ponownie.
– Janie, poproszę szklankę wody.
– Proszę, panie hrabio.
Po chwili:
– Janie, poproszę szklankę wody.
– Panie hrabio, może przyniosę od razu całe wiadro?
– Janie, nie czas na żarty, gdy biblioteka płonie!