Do właściciela firmy przychodzi pewien facet i mówi:
–Wczoraj umarł pański wspólnik, prawda?
–Prawda
–Gdyby pan się zgodził, jestem gotów zająć jego miejsce.
–Nie mam nic przeciwko temu. Naturalnie o ile grabarz się zgodzi.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,20)
Loading...
Dnia napisał: hehec.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *