Do sklepu zoologicznego wchodzi malutka, słodka jak aniołek dziewczynka.
– Poplosę tego małego białego klólicka.
– A nie ładniejszy ten czarny, lub brązowy?
– Plose pana, mojego pytona to wali jaki on ma kolol…
Do sklepu zoologicznego wchodzi malutka, słodka jak aniołek dziewczynka.
– Poplosę tego małego białego klólicka.
– A nie ładniejszy ten czarny, lub brązowy?
– Plose pana, mojego pytona to wali jaki on ma kolol…