Do restauracji przychodzi 3 głuchych i ślepych facetów. Wołają kelnera. Na palcach pokazują liczbę 10 – chcą zamówić 10 piw. Kelner spełnia więc ich życzenie. Po 2 godzinach zauważa, że głuchoniemi patrzą się w sufit i mają cały czas otwarte usta. Postanawia więc zadzwonić do związku głuchoniemych by zapytać o co chodzi.
– Dzień dobry. Dzwonię z restauracji, ponieważ przyszło do nas 3 głuchoniemych. Wypili 10 piw, a teraz siedzą z otwartymi ustami i gapią się w sufit. O co im chodzi?!
– Niech się pan nie martwi. Jeszcze godzinę pośpiewają i pójdą…