Dwóch nietrzeźwych marynarzy siedzi w barze. Nagle jeden mówi do drugiego:
– Te Krzysiek, wiesz, że mój kumpel ma złoty kibel?
– Taa, przesadzasz.
– To chodź, pokażę ci.
– No dobra.
Marynarze poszli do znajomego tego pierwszego, pukają do drzwi, otwiera mały chłopiec i mówi:
– Tato!!! Przyszedł ten pan, co ci w puzon nasrał!!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: ciapek.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *