Ecik wypadł z okna na ulicę. Zbiegli się ludzie i, nachylając się nad leżącym, pytają jeden przez drugiego:
– Co się stało? Co się stało?
Na to Ecik, który otworzył jedno oko:
– Nie wiem, bo przed chwilą wypadłem z okna.
Następny ›
Rozmawiają dwa menele: Zenek pokaż w mordę