Wieczór. Łożnica małżeńska. Mąż zaczyna dobierać się do żony…
– Kochanie, daj spokój, boli mnie głowa…
– Dobra, to ja tylko skoczę do sąsiadki pożyczyć tabletki, za godzinkę wracam.
Wieczór. Łożnica małżeńska. Mąż zaczyna dobierać się do żony…
– Kochanie, daj spokój, boli mnie głowa…
– Dobra, to ja tylko skoczę do sąsiadki pożyczyć tabletki, za godzinkę wracam.