Facet w sanatorium tak bardzo oglądał się za kobietami, że w końcu jakiś zazdrośnik wybił mu oko. W szpitalu wstawili mu szklane. Miało, niestety, jedną wadę. Było stanowczo za duże, więc gość wyglądał jakby…. (sami sobie wyobraźcie jak wyglądał).
Przyszła pora wracać do domu i nasz bohater całą drogę zastanawiał się co powie żonie? Wychodzi na peron, wita się z żoną, a ta, rumieniąc się, mówi:
– Nie patrz tak. Sama ci wszystko opowiem.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: piotrchomo.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *