Żona nie poznaje męża, który wrócił z wyprawy do dżungli: jest smutny, nie odzywa się, patrzy smętnie za okno. Po długich namowach mąż wyznaje, że w dżungli zgwałcił go goryl.
– Nie martw się kochanie – mówi żona – nikt się nie dowie. Wiemy o tym tylko ja i ty, a goryl przeciez nie mówi.
– No wlaśnie – odpowiada mętnym głosem mąż – Nie mówi, nie pisze, nie dzwoni…