Zaraz po narodzinach lekarz wychodzi z zawiniętym bobasem na rękach do szczęśliwego ojca. Już ma mu przekazać bobaska, gdy nagle spuszcza niemowlaka na podłogę. Podnosząc zawadził jego główką o parapet, a następnie huknął nóżką o drzwi. Ojciec w szoku. A na to lekarz:
– Żaaartowaaałem, dziecko zmarło przy porodzie!