Zabłądził facet w lesie. Wykręca z telefonu komórkowego numer 112 i mówi do słuchawki:
– Jestem na grzybach w lesie i zabłądziłem.
– Niech pan krzyczy, może ktoś pana usłyszy.
– Pomooocy, pomooocy!…
Zza krzaków wyłazi niedźwiedź grizli i mówi:
– Co się tak wydzierasz, idioto?
– Krzyczę, bo zabłądziłem, boję się i jestem zdenerwowany. Może ktoś mnie usłyszy i przyjdzie.
– No i przyszedłem, uspokoiło cię to?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 2,33)
Loading...
Dnia napisał: pitogo.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *