Za dziesięć minut dziesiąta, prawie godzina policyjna.
Dwóch zomowców idzie ulicą. Spotykają przechodnia. Jeden z nich zaczyna go bić pałą i kopać.
Drugi pyta:
– Za co ty go właściwie bijesz?
– Ja go znam! Mieszka daleko stąd. I tak nie zdąży!
Za dziesięć minut dziesiąta, prawie godzina policyjna.
Dwóch zomowców idzie ulicą. Spotykają przechodnia. Jeden z nich zaczyna go bić pałą i kopać.
Drugi pyta:
– Za co ty go właściwie bijesz?
– Ja go znam! Mieszka daleko stąd. I tak nie zdąży!