„Z życia dresa”
Dla Gładkiego sobota była dniem wolnym od wszelkich zmartwień i rozmyślań(???). Wstał, usiadł na łóżku, przeciągnął się, zmienił dresik nocny na świeżutki dresik z napisem „najki”, dokleił jeden pasek żeby był większy szpan, nażelował włosy i naszykował dresy wieczorne zwane dyskotekowymi. przejrzał sie w lustrze, splunął (przypadkiem trafiło w jego pitbulla ale to szczegół…), puścił se techno w świeżo skrojonym dyskmenie i powiedział z zadowoleniem i mądrością wymalowaną na twarzy(???): „KU*DE TEJ!!!”

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...
Dnia napisał: caffreys.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *