Wsadzili kolesia do pierdla. Konkretnie: do więzienia w Rawiczu. Szczegół istotny: ośmioosobowa cela. Siedzi se koleś i dłubie w nosie.
– Hej, hej, hej… podchodzi do niego „szef” celi. Nie dłub w nosie, ch..u! To niekulturalnie.
Koleś nic sobie z tego nie robi, dłubie dalej.
– Kutasie złamany, nie dłub w nosie! – nie daje za wygraną szefu.
– Bo co?
– Jajco! A nie wiesz, żłobie, że jest taka zasada dziwna, ale ku..a się sprawdza, że jak ty tu siedzisz i dłubiesz w nosie, to ktoś akurat dyma twoją żonkę?!
– Pie…lisz?!
– Nie, tak jest!
– Gdzie telefon?!
– Na stołówce.
Poleciał i dzwoni:
– Kryśka?
– Taaaa….
– Krycha, słuchaj. Możesz się dymać i dawać, ale ku..a, jak tylko kiedyś ZACZNIESZ DŁUBAć w NOSIE, zabiję!
Następny ›
Stoi facet przy murku i płacze. Podchodzi do