Wódz Indian zachorował na oczy. Szaman kazał mu zrobić okłady z liści pokrzywy i jajek.
Wieczorem szaman przychodzi dowiedzieć się o zdrowie, a wódz nie żyje.
– Jak to się stało ? – pyta.
– Wszystko było dobrze, tylko te jajka żeśmy mu ledwie do brody dociągnęli.