– Wiesz, moja żona jest chyba nienormalna.
Hoduje w naszym mieszkaniu cztercziesci żółwi…
– To tylko świadczy o jej miłości dla zwierząt.
– Ale w mieszkaniu strasznie śmiedzi!
Przecież można otworzyć okno i wywietrzyć…
– Akurat! żeby mi wyfrunęło moich pięćdziesiat kanarków.
Następny ›
Cześć stary! Co u ciebie nowego?