Więc był sobie w Hiszpanii największy podrywacz panienek…
Pewnego razu w domu u którejś z nich, przy `ciekawych` zajęciach ona mówi do Lopeza:
– Słuchaj jak będzie ktoś pukał do drzwi, to bierzesz swoje ubrania i wyskakujesz przez okno.
Nie przeszkadzając sobie oddaje się `przyjemnym ` sprawom ,aż tu ktoś puka do drzwi szybki Lopez bierze rzeczy i wyskakuje przez okno. Ona idzie otworzyć, a tam stoi przed drzwiami Szybki Lopez i mówi ..:
– Chyba zapomniałem wziąć skarpetek.