Wchodzi Kondoliza do Busha:
– Panie prezydencie, mam dwie nowiny, dobrą i złą.
– To zacznij od dobrej.
– Wojna w Iraku się skończyła.
– To wspaniale!
– …Wygrał Iran.
Wchodzi Kondoliza do Busha:
– Panie prezydencie, mam dwie nowiny, dobrą i złą.
– To zacznij od dobrej.
– Wojna w Iraku się skończyła.
– To wspaniale!
– …Wygrał Iran.