W zakładzie uczeń goli klienta. Niechcący zaciął go, a szef widząc to zamachnął się by mu wymierzyć karę.
Uczeń uchylił się i cios spadł na klienta.
Uczeń goli dalej, ręce mu się trzęsą więc zaciął biedaka ponownie. Sytuacja się powtórzyła, szef znów się zamachnął na ucznia, ten się uchylił, a cios spadł na klienta.
Goląc dalej ręka się uczniowi obsunęła i uciął klientowi ucho.
Klient przestraszony:
– Kopnij pan to ucho pod stół, bo jak szef zobaczy to mnie chyba zabije…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: Bartez6666.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *