W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego pacjenta i pyta:
– Jak się nazywacie?
– Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte.
– Tak? A kto panu to powiedział?
– Pan Bóg.
Na to odzywa się głos z sąsiedniego łóżka:
– On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem.