W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech dorastających córek podnosi telefon.
– Halo, czy to ty żabciu? – słyszy w słuchawce ciepły baryton.
– Nie, przy telefonie właściciel stawu.
W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech dorastających córek podnosi telefon.
– Halo, czy to ty żabciu? – słyszy w słuchawce ciepły baryton.
– Nie, przy telefonie właściciel stawu.