W koszarach major krzyczy do porucznika:
– Ładnych rzeczy dowiedziałem się o panu! Doniesiono mi, że wczoraj wrócił pan do koszar pijany jak bela! W dodatku pchał pan przed sobą jakąś taczkę!
– Pozwalam sobie przypomnieć panie majorze, że to pan był w tej taczce.