W Chicago na jednym ze skrzyżowań powstał gigantyczny korek. Nagle do jednego z samochodów puka staruszka.
– W czym mogę pomóc? – pyta przez szybę kierowca.
– Niech mi łaskawy pan otworzy! – prosi staruszka. – Chcę tylko przejść na drugą stronę ulicy.