W aptece rozlega się przeraźliwy wybuch. Z zaplecza wychodzi aptekarz w poszarpanej koszuli, z twarzą usmarowaną sadzą.
– Proszę pana – mówi do stojącego za ladą klienta.
– Niech pan zaniesie tę receptę z powrotem lekarzowi i powie mu, aby napisał ją na maszynie.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,00)
Loading...
Dnia napisał: szopen.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *