Ulicą idzie elegancki pan. Z przeciwka nadchodzi młoda kobieta. Przygląda mu się uważanie, po czym mówi z uśmiechem:
– Dzień dobry!
Pan patrzy zdziwiony, ponieważ jej nie poznaje.
– Zdaje mi się – wyjaśnia kobieta – że jest pan ojcem jednego z moich dzieci?
– Ja?
– Tak. Jestem nauczycielką.