U jednego muzyka była ostra impreza – parapetówka. Nazajutrz kolega który nie był na imprezie pyta:
– No i jak?
– Super, słuchaj jakie Zenek ma mieszkanie, okna, drzwi, dywany – kurczę, nawet sedes ma złoty.
– Eeeno, nie chrzań, jak to złoty?
– No mówię ci, chcesz to idziemy do niego i ci pokażę.
Poszli. Dzwonią do drzwi – otwiera żona.
– Dz’dobry, jest Zenek ?
– Śpi.
– Bo ja chciałem tylko koledze pokazać ten złoty sedes…
– Zeneeeek, wstaaawaj, przyszedł ten co ci wczoraj nas*ał do waltorni.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: aniol.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *