Turysta wynajmując pokój u gazdy w Zakopanem, zastrzega się:
– Cena jest wygórowana, ale niech tam, tylko żeby był spokój, i żadnych dzieci!
– Tu nima zadnych dzieci panocku…
Rano słychać potworny hałas i z poddasza zbiega wrzeszcząc niemiłosiernie wataha rozbrykanych dzieciaków. Oburzony turysta idzie do gazdy.
– Gazdo, miało nie być żadnych dzieci!
– Panocku, to nie dzieci, ino diabły wcielone!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,50)
Loading...
Dnia napisał: FENIX_LESZNO.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *